Obserwatorzy

24 sierpnia 2011

Anioł

Pierwszego września obchodzę urodziny, nie ważne które, ważne że kolejne :)
Jak urodziny to wiadomo impreza i prezenty. Tak więc zapraszam wszystkich tych którzy do tej pory do mnie zajrzeli choć raz i którzy lubią tu wracać i zostawiają po sobie pisemny ślad. W ramach urodzinowego prezentu, a także jako forma skromnego podziękowania za Waszą obecność na moim blogu jedna z Was dostanie tego oto ręcznie uszytego anioła :)



Anioł może być w welonie i bukietem (panna młoda) lub w wersji nie ślubnej. Welon i kwiatek są odpinane więc będzie to  kwestia gustu osoby wylosowanej. Wzrost panny młodej  ok 20 cm.

Jeśli ktoś z Was ma ochotę przygarnąć samotną pannę młodą, to wystarczy zostawić komentarz pod tym postem do 31.08 włącznie. Losowanie planuję w urodziny :)

Ps. całkiem możliwe, że anioł się sklonuje:)

A na koniec pokażę Wam co właśnie widzę za oknem
Nie widziałam jeszcze takiego układu chmur i w ogóle mi się nie podoba!

16 sierpnia 2011

Zawieszki z kamienia - sutasz podejście drugie :)

W tym miejscu składam głębokie ukłony i serdeczne podziękowania dla   Niki      i    jm  za cenne wskazówki i  udzielone rady, bez waszej pomocy z pewnością tak szybko za sutasz bym się nie wzięła :)
Dziękuję!   Ten oto wirtualny bukiet kwiatów jest dla Was :)

W moich kamiennych zapasach znalazłam krzemień w kształcie serca, wyszła z niego zawieszka dla pewniej młodej damy, która bardzo lubi polne kamienie, więc prezent się spodobał :) Uff! Dzieci w tym wieku są jeszcze bezpośrednie i nie wiedzą co to dyplomacja więc wyobrażacie sobie z jaką niepewnością ją wręczałam :) Trochę się bałam, że usłyszę "ciociu zepsułaś ładny kamień" ale na szczęście się spodobał :)


Ma ok 6-7 cm, ale jest lekkie i bardzo przyjemnie się je nosi.
Druga zawieszka jest dwustronna, z jasnego kamienia, taki trochę półprzezroczysty.
Kamienie jak się weźmie do ręki wydają się ciężkie, ale na szyi w ogóle ich nie czuć :) Ten kamyk jest mniejszy ma ok 4cm.
 Robiąc je zauważyłam ile jeszcze muszę się nauczyć , że sutasz nie jest taki prosty na jaki wygląda. Brakuje mi też trochę wyobraźni do tworzenia biżuterii, ale może z czasem nabiorę wprawy i natchnienie samo przyjdzie :)

Czekam na opinię :)






12 sierpnia 2011

Plecionki




Po kolei. Ze sznurka, który ostatnio pokazywałam powstała torebka na ramię i jakby koszyk do ręki. Sznurek jednak jest trochę szorstki,a  w dodatku pyli więc na torebki raczej średnio się nadaje, zapewne na coś je przerobię. Za to kształt trzyma lepiej niż szpagat.

Z wierzbowych gałązek powstała duża miska (ok 30cm średnicy) np na owoce, trochę krzywa, ale i tak mi się podoba. Powstał też taki stroik w kształcie łódki, na razie ozdobiony szyszkami i różyczkami z bibuły, kiedyś może doczeka się kompozycji z żywych kwiatów :)

Na koniec mały koszyczek wiszący z trawy, dekorowany kwiatami polnymi.

Wytrwałych, którzy dotarli do końca postu zapraszam na muffinki, chciałam wkleić link do przepisu, ale jakiś błąd strony się pojawia i krzyczy, że bloga  nie ma! Jak nie ma, jak wczoraj jeszcze był! Widać nie tylko blogger lubi kaprysić :)





8 sierpnia 2011

Czapka, doniczka , sznurek

Nieuchronnie zbliża się jesień, moja ulubiona pora roku :) Wiem, dla wielu z was pewnie brzmi to jak herezja no bo jak można nie kochać lata, ja jakoś wolę jesień :)
Wypróbowałam chiński schemat na kapelusz, który znalazłam już dawno temu. Ale to co wyszło bardziej przypomina czapkę niż kapelusz, trochę może za luźną.. Ale jest głęboka więc to nie przeszkadza i naprawdę ładnie się układa na mojej głowie:) Do zdjęcia zamiast głowy posłużył kłębek sznurka więc nie oddaje jej uroku.

Zaopatrzyłam się w sznurek, miękki i bardzo przyjemny, niestety nie miał metki więc nie wiem co to za rodzaj. Jest dość gruby skręcany z kilku cieńszych. Daje się wyplatać w palcach, nie mam jeszcze odpowiedniego szydła więc to ważne :) W ramach testu zaczęłam już coś pleść, ale nie wiem co dokładnie mi wyjdzie :)

A na koniec, doniczka oczywiście z resztek pustaka i kamieni. Nie wyszła do końca jak chciałam, bardziej kwadratowa niż okrągła i za małą ma średnicę, ale doniczka taka nie za duża akurat się w niej klinuje. Zostało mi jeszcze trochę pustaków to może następna będzie ładniejsza.
Po woli kompletuje też przybory niezbędne do sutaszu, więc już wkrótce coś powinno się udać i w tym temacie.




1 sierpnia 2011

Elf

W końcu skończyłam elfa :) Haftował się długo i żmudnie głównie dla tego, że nie lubię robić jednym kolorem, poza tym mam już 100% pewności, że czarny to nie mój kolor. Mój świat to pstrokacizna i kolory wszelkie kolorowe :) Wzór jednak bardzo mi się podobał i nie mogłam sobie go odmówić, z tej serii mam jeszcze jeden, ale jeśli nawet się za niego wezmę to na pewno czarny nie będzie. Teraz mam ochotę na coś dużego i kolorowego.

 Kanwa jest drobna, krzyżyki mają 1mm, wyszywany włóczką, wymiary kanwy 33x18 cm. Ponieważ haft nie pasuje mi do pstrych ścian, a nie mam pomysłu w co go wszyć, więc najchętniej bym sprzedała albo zamieniła na coś. Jeśli któraś z was ma ochotę na takiego elfa  to jestem otwarta na propozycje :)